Please choose your preferred language

English Afrikaans

URATUJ NOSOROŻCA – BO JEST DUŻY!

Każdy student nauk przyrodniczych rozumie to zagadnienie: wszystkie gatunki na naszej planecie zawierają potencjalnie cenną informację genetyczną, ale duże gatunki są zawsze w centrum zainteresowania opinii publicznej. Nikogo tak naprawdę nie obchodzi, że jakiś niedawno odkryty gatunek chrząszcza wyginął z powodu zniszczenia jego siedliska … ale gdyby to był nosorożec lub słoń … cóż, to byłaby naprawdę bolesna strata. Co powiedzielibyśmy naszym dzieciom?

W ciągu ostatnich kilku dekad zbudowaliśmy nowe instrumenty, które mogą sekwencjonować geny szybko i stosunkowo tanio. To pozwoliło nam po raz pierwszy spojrzeć przez genetyczną soczewkę. W 2004 roku zsekwencjonowaliśmy ludzki genom, a następnie wykorzystaliśmy tę technologię do przyjrzenia się mikrobom, które żyją w naszych ciałach – naszym mikrobiomom.

Teraz możemy użyć tych samych technik, aby przyjrzeć się mikrobiomom myśliwych-zbieraczy… rozsądnego przybliżenia tego, jacy byliśmy kiedyś. Wieści nie są najlepsze. Straciliśmy co najmniej 25% naszej mikrobiomowej różnorodności. Ci utraceni partnerzy mikrobiologiczni prawie na pewno mieli jakąś współwyewoluowaną funkcję. Nie możemy jeszcze nawet postulować, jakie to mogły być funkcje.

Chcę odzyskać moją pełną różnorodność. Ufam wynikom milionów lat ewolucji.

Martwi mnie to, że niektóre z tych gatunków mogą zniknąć na zawsze. Mogę nie być w stanie przywrócić moich partnerów mikrobiologicznych i cofnąć szkód, które wyrządziłem mojemu mikrobiomowi.

Wiemy, że tracimy naszą różnorodność mikrobiologiczną w wyniku ogromnych zmian w naszym stylu życia – nadużywanie antybiotyków, zmniejszona różnorodność naszej diety, przebywanie w pomieszczeniach przez cały dzień, porody przez cesarskie cięcie, zmniejszony odsetek karmienia piersią i uzdatniana woda to tylko niektóre z czynników, które za tym stoją. Obecnie nie ma sposobu, abyśmy wiedzieli, kiedy mikrob wyginął. Nie mamy absolutnie żadnego pojęcia, co tam jest.

Naprawdę ważne jest, aby podkreślać szkody, jakie wyrządzamy światowym ekosystemom, więc nie sugeruję, że przestajemy walczyć o nosorożce, ale miejmy też oko na wymieranie, które dotyka nas bezpośrednio, ale może nie trafić do wiadomości.